W świecie wspomnień

Święta, święta i po świętach… ale był to czas ciepłych, rodzinnych spotkań, a tym samym rozmów i zabawnych anegdot, jak to mawia moja babcia „śmiesznostek rodzinnych”.
Przy naszym wielkanocnym stole, jak przy każdym spotkaniu w dużym gronie najbliższych, zbiera nam się na wspomnienia i opowiadanie rozmaitych historyjek. Wyciągamy zdjęcia, oglądamy, śmiejemy się, porównujemy…

dav

Czytaj dalej

wiosna w domu

6„Wiosna! Cieplejszy wieje wiatr, wiosna znów nam ubyło lat…”
Skaldowie już dawno zachwalali tę porę roku w swej piosence i nic w tym dziwnego, bo na wiosnę czeka chyba każdy. W końcu zrzucić te kilogramy ubrań i wygrzewać się w słońcu, pożegnać się z ponurą i lodowatą zimą. Zima owszem jest piękna ale tylko przez kilka pierwszych mroźnych i śnieżnych dni. Później staje się utrapieniem, no chyba, że można chodzić na sanki i lepić bałwana przez cały dzień. W innym przypadku lepiej wyglądać już wiosny.  Spragnieni słońca z utęsknieniem czekamy na czas kiedy  wszystko budzi się do życia, kwitnie i robi się kolorowo. Wtedy i w nas budzi się energia do działania, więcej nam się chce, jakbyśmy budzili się z zimowego snu. Warto nie zmarnować takiego nagłego przypływu energii i chęci. Kiedy już szał wiosennych porządków minie, przysiądźcie ze swoimi dzieciakami zagrajcie w kilka gier. Głównym bohaterem przygotowanych przez nas zabaw będzie oczywiście kostka do gry, bo to znak rozpoznawczy 3mam ☺ Czytaj dalej

Gramy w kubki

dav

dav

Niedawno wybrałam się z Krystyną na wiosenny spacer. Poza pobliskim parkiem odwiedziłyśmy również sklep TIGER, o którym wspominała już Kamila w swoim świątecznym wpisie o kostkach. Warto do niego zaglądać od czasu do czasu, bo można wyszperać ciekawe różności. Tak też było ze mną i tym razem. Mój wzrok przyciągnęła gra z kubkami i woreczkami o chwytliwej i jakże prostej do wymówienia nazwie „Kastespil”. 🙂 Zawartością gry jest dziewięć ponumerowanych kubków w trzech kolorach i trzy czerwone woreczki. Czytaj dalej

Mata… nie tylko edukacyjna

17200262_10155118640114628_2145525193_oMata edukacyjna z liczbami kojarzy się tylko z maluszkami, które spędzają na niej masę czasu. Trenują wzrok, unoszenie główki, siadanie, pełzanie i wiele innych. Najczęściej ich przydatność kończy się, gdy pociechy zaczynają chodzić i znajdują inne zainteresowania. Nie musi tak być matę tę możemy wykorzystać do zabaw rodzinno-edukacyjnych, a także szkolnych. Czytaj dalej

Gry i zabawy matematyczne z użyciem kości cz.2

dsc_0122-2Dzisiaj kolejne pomysły na gry i zabawy matematyczne. Z powodzeniem możecie je wykorzystać podczas feryjnych wyjazdów (potrzebne są tylko kostki, kartka i długopis) lub w sali lekcyjnej gdzie opis gier możecie wydrukować, zalaminować i umieścić w koszyczku wraz z potrzebnymi materiałami. W mojej klasie bardzo dobrze się to sprawdzało, a uczniowie, po ukończeniu swej pracy  lub na przerwie, chętnie sięgali po tę pomoc. Niektóre z dzisiejszych propozycji pochodzą z gry „Matematyczne rozgrywki” autorstwa Zofii Olejniczak i Joanny Wójcickiej. Czytaj dalej

Garść prezentowych inspiracji

Pomyślałam, że z pewnością są wśród nas  tacy, którym brakuje jeszcze prezentów. Dlatego dzisiaj chciałam Wam pokazać książki, filmy, gry, które sprawdziły się u mojej córki. Dodam tylko, że Natka jest  statystyczną 4,5 latką (czyli kocha koniki, pieski, kręcące się spódnice (tylko takie!) i oczywiście Elzę).

Na pierwszym miejscu króluje film pt.: „Kacper i Emma”. Jest to seria filmów o przedszkolakach, w których najważniejszą wartością jest przyjaźń i dobra zabawa. Do tej pory ukazały się: „Kacper i Emma – najlepsi przyjaciele”, „Kacper i Emma. Zimowe wakacje” oraz „Magiczne święta Kacpra i Emmy”.  Filmy te zdecydowanie różnią się od tych, które proponowane są dzieciom w kinach. Są to filmy w stylu „slow”, gdzie kadry następują po sobie w normalnym tempie, a nie w takim, że aż oczy bolą. Treść przeplatana jest piosenkami, podczas których dzieci potrzebujące ruchu mogą wstać i potańczyć.  Dodatkowo podczas oglądania można podziwiać norweskie widoki oraz… zajrzeć do tamtejszego  przedszkola.  Nasze egzemplarz „Magiczne święta Kacpra i Emmy” jeszcze w opakowaniu… dopiero Mikołaj wręczy w Wigilię.

ke

Na drugim miejscu znajduje się seria książek Gen-ichiro Yagyu. Są to cztery publikacje o znaczących tytułach „Strupek”, „Pępek”, „Dziurki w nosie” i „Piersi”. Na początku Natka pokochała „Strupek”.  Bardzo dokładnie analizowała to, co usłyszała z tym co faktycznie widziała na swoim kolanie. A po przeczytaniu nigdy więcej nie zdrapała strupka  „bo przecież on chroni ranę przed bakteriami”.  Świetna książka tłumacząca proces powstawania strupka. Autor nie ucieka od używania medycznej terminologii, ale tłumaczy wszystko czytelnikowi w jasny,  obrazowy i adekwatny do wieku  sposób. Pozostałe publikacje utrzymane są w podobnej konwencji i również wzbudzają wielkie zainteresowanie.  Nasze egzemplarze obecnie zostały wypożyczone koleżance Natalki. Jeśli chcecie je podejrzeć, możecie np. tu: http://bullerbyn.com.pl/produkt/strupek/

Na trzecim miejscu są różnego rodzaju gry planszowe. Ostatnio najczęściej gramy w „Pytaki” o czym już wspominałam. Mimo jej wielkiej miłości do tej gry staram się proponować także inne warianty. Najczęściej wybiera Abecadło Brain Box. Jest to szybka gra doskonaląca pamięć i spostrzegawczość oraz koncentrację uwagi. Dodatkowo kształci umiejętność nazywania głoski w nagłosie, co jest niezbędne w nauce czytania. Celem gry jest zdobycie jak największej ilości kart w ciągu 10 minut. Gra szybka, a pytania często zaskakujące i zapewniające dużo śmiechu. Świetnie sprawdzi się i w szkole i w domu.

ke3

bb

bb2

Polecam, Marta.

Pytaki – nasz nr 1!

„ Mami… opowiesz mi o swojej babci i dziadku… Mami… a opowiesz mi o swojej cioci i wujku…” takie prośby słyszę średnio dwa razy dziennie od mojej córki od czasu kiedy zaczęliśmy grać w „Pytaki”.

plik_004

Jest to gra rodzinna która zdecydowanie różni się od innych gier dostępnych na rynku. Kiedy dostrzegłam ją na Festiwalu Rodzicielstwa Bliskości pierwsza myśl jaką miałam brzmiała: Ale prosta! Genialna! Czemu ja na to nie wpadłam?!? Zasady są banalne: należy odpowiadać na wylosowane pytania. Jakie? np. takie: Jaka była najradośniejsza chwila w Twoim życiu? Opowiedz pozostałym graczom o osobach, z którymi kiedyś się przyjaźniłaś/przyjaźniłeś. Jak można pocieszyć osobę siedzącą po Twojej prawej stronie? Czym Wasza rodzina różni się od innych? Co lubisz w Twoich Rodzicach?

plik_000

Pytań jest 96… Są wśród nich również polecenia, np.: Rzuć kostką uczuć. Następnie wybierz spośród graczy osobę, która ma zrobić taką minę jaka wypadła na kostce i opowiedzieć graczom sytuację, w której doświadczyła takiego uczucia.

plik_001

Pozwólcie, że zacytuję  Autora: „Celem gry jest budowanie relacji wzmacnianie więzi rodzinnych oraz:

  • przyjemne spędzanie czasu w gronie rodzinnym
  • lepsze poznanie graczy
  • rozwój świadomości emocjonalnej
  • ćwiczenia komunikacji, słuchania, opowiadania
  • kształtowanie postaw empatycznych
  • ćwiczenie cierpliwości
  • integracja międzypokoleniowa
  • wspieranie nauki czytania i liczenia wśród najmłodszych” (cytat pochodzi z ulotki załączonej do gry).

Może być początkiem do tworzenia swoich własnych pytań. Przy okazji świątecznego grania mogą one dotyczyć tego magicznego okresu np. A jak wyglądały święta w Twoim domu Mamo? Babciu, czy Mikołaj odwiedzał Cię osobiście? itp.

plik_002

U nas ta gra rozpoczęła potok (dosłownie!) pytań od Natalki dotyczących naszego dzieciństwa (jak spędzaliśmy wakacje, co lubiliśmy robić, jak wyglądało nasze przedszkole itp.), naszej dalszej rodziny (opowiedz mi o swojej cioci, wujku, kuzynach). Wspólnie oglądaliśmy zdjęcia z naszego dzieciństwa. Ta gra obecnie jest zdecydowanie nr  1 w naszej rodzinie, a Natalka z wielkim zaciekawieniem  słucha opowieści.

plik_005

Myślę, że jest to idealna gra na świąteczne, rodzinne spotkanie. Kiedy już zaryzykujemy i odejdziemy od suto zastawionego stołu… 😉

Marta